Najlepsze co mnie spotkało w minionym tygodniu, to otrzymanie paczki z nowymi mebelkami. Minko daje radę. Są cudowne! :D sami oceńcie ;)
Aktualnie czekam jeszcze na pasujące krzesło do toaletki i tapicerowane panele, które posłużą jako miękki zagłówek.
A jeszcze przed nami montaż drzwi do garderoby i przyklejenie ogromnej fototapety.
Później przyjdzie pora na detale na ściany, a w oknie powieszę zwiewną firankę, która już jest w trakcie szycia.
Ku mojemu zaskoczeniu mój mąż własnoręcznie zrobił nam stolik z palety. Moim zdaniem kółka są jak od małego traktorka, ale na szybko udało się kupić tylko takie. Jednak do wypoczynku na tarasie nie potrzebujemy niczego lepszego :)
W końcu udało mi się kupić kilka ciekawych plakatów. Planuję je powiesić w czarnych ramach na ścianie w przedpokoju.
Mebelki cudowne! Zazdro!
OdpowiedzUsuńAch ten Twój mąż, ze świecą szukać drugiego takiego zdolniachy :-)
Sama sobie zazdroszczę! ;)
OdpowiedzUsuńMuszę skłonić męża do zajrzenia do tych komentarzy. Może się zmotywuje i zrobi nam własnoręcznie cały zestaw wypoczynkowy? ;)