W minioną środę z ogromną i nieocenioną pomocą przyjaciółki posprzątałam parter. Sama chyba robiłabym to przez tydzień. Niestety kurz cały czas skądś wychodzi. Chyba muszę się z nim zaprzyjaźnić, bo podobno będzie u nas gościł jeszcze przez jakiś czas.
W trakcie składania małżeńskiego łoża okazało się, że to nie to! Tak, tak, wzięliśmy towar sugerując się tylko regałem nie sprawdzając numerów. Teoretycznie byłaby możliwość zwrotu, gdyby nie porozrywane wszystkie pudła (mąż szukał instrukcji ;). Jednak nie martwię się tą wtopą, gdyż i tak rozważałam zakup tego łóżka.
Brakuje tylko dwóch materacy i można przenocować jakąś zaprzyjaźnioną parę :)
Później planuję zakup jakiejś komody, stolika, dywanu, zasłon i jakiś dodatków i pokój będzie można uznać za urządzony. Mogłoby to wyglądać mniej więcej tak
Ostatnio dużym problem jest dla mnie wybór rzymskich rolet. Właśnie czekam na dostawę trzeciej porcji darmowych próbek tkanin z dekorii.
Jak już wspominałam sto razy nie jestem mistrzem w dobieraniu kolorów i nie potrafię niczego wybrać. Ponadto chcę rolety, które nie będą ograniczały dostępu światła, a także takie, które wieczorami będą skutecznie chroniły nasze wnętrza przed oczami sąsiadów. Czy takie istnieją?
Póki co tworzę wizualizacje na wszelkie możliwe sposoby ;)
W kuchni chcę ciemniejsze, bo cały czas myślę, że jest w niej bardzo mdło. A wykuszu chyba będą jaśniejsze, ale na nic konkretnego się jeszcze nie zdecydowałam. Do łazienki zamówimy prodopodobnie czarną, zwykłą roletę, a w pozostałych oknach na dzień dzisiejszy planuję zasłony.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz