czwartek, 10 września 2015

Zmiany coraz rzadsze ale znaczne ;)

Heej!

Zaserwowałam kolejną długaśną przerwę. Przyczyna taka sama jak ostatnio, czyli brak większych zmian.  Dodatkowo sierpniowa pogoda nie sprzyjała siedzeniu przed komputerem, nie sprzyjała sprzątaniu, a co za tym idzie robieniu zdjęć :)
I tak dopiero we wrześniu pojawiła się nowość w naszym salonie, którą warto się pochwalić, czyli zapowiadany wcześniej fotel.
Jestem nim oczarowana. Jest mięciutki, wygodny i moim skromnym zdaniem idealnie wpasował się w nasz kącik wypoczynkowy. W pełni spełnia moje oczekiwania, co do ocieplenia przestrzeni. (Można porównać ze zdjęciem z poprzedniego posta).Wydaje mi się, że na szarym tle wygląda pięknie. Sami oceńcie.








Temat tapety jest wciąż świeży, tylko brak mi konkretnego pomysłu. Koncepcja z czarno-białym motywem poszerzyła się o inne kolory, w tym limonkowy, nawiązujący do fotela. Jednakże blokuje mnie jeszcze cena tapet, dlatego że będę zmuszona kupić dwie rolki, a z jednej z nich wykorzystam tylko kilka centymetrów :( 




A może delikatniejszy biało-czarny wzór zamiast dużych zygzaków?


W sypialni pojawił się nowy obrazek i ikeowy fikus w ikeowej doniczce. Nad łóżkiem pojawi się jeszcze jeden rząd paneli. Aktualny układ zaczął mnie denerwować. (W tym poście można zobaczyć, że nie wygląda to tak jak powinno) Panele powinny być przyklejone niżej, ale zastosowana taśma jest tak mocna, że jej odklejenie pewnie spowodowałoby zniszczenie farby, dlatego konieczny był zakup nowych.






Wkrótce przyjedzie do mnie zamówienie z h&m home, które być może zmotywuje mnie do nowego posta :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz